Sprzedajesz lub kupujesz dom? Sprawdź, co zrobić z prądem i gazem.

EWE

Przepisanie umów na media to ważny aspekt transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości. Konsekwencje płynące z zaniedbania tych czynności dotykają zarówno sprzedających, jak i kupujących. W jaki sposób dopełnić wszystkich formalności z przepisaniem liczników na nowego najemcę? Jeśli chcesz dowiedzieć się, co zrobić, żeby uniknąć długów i innych następstw wynikających z umów zawartych z dostawcami energii, koniecznie przeczytaj nasz artykuł. Podpowiemy Ci, jak prosto i szybko pozbyć się tych problemów.

Sprzedaż nieruchomości a umowy na media – dlaczego spisanie liczników jest tak ważne?

Sprzedaż nieruchomości a umowy na media – w jaki sposób jest to rozliczane? Niezależnie od tego, czy sprzedajesz, czy kupujesz mieszkanie, powinieneś wiedzieć, że w przypadku wydania lokalu dokonuje się rozliczenia mediów. Takie rozliczenie to jedna z wielu formalności, których należy dokonać, jeśli nastąpiła sprzedaż domu lub mieszkania. Jeśli planujesz zakup domu, powinieneś dopilnować wszystkich czynności związanych z podłączeniem mediów – w innym przypadku możesz spodziewać się konsekwencji w postaci odcięcia dopływu energii elektrycznej lub gazu.

Jak dokonać rozliczenia mediów? Sprzedający wraz z kupującym powinni sporządzić protokół zdawczo-odbiorczy, aby poprawnie rozliczyć się z firmami dostarczającymi media. Sprzedający musi rozliczyć się z firmami zgodnie ze stanem licznika — dopiero wtedy nabywca może zawrzeć nową umowę, w której uwzględnione zostanie dotychczasowe zużycie. W ten sposób datą rozpoczęcia naliczania opłat za zużycie prądu lub gazu staje się moment przejścia lokalu na własność wraz z danymi z licznika znajdującymi się w protokole.

O ile rozliczenie zużycia prądu lub gazu jest proste, o tyle rozliczenie kosztów zarządu nieruchomością wspólną nie jest takie oczywiste. Koszty zużycia współdzielone opłaca się na zasadzie zaliczek, które właściciel opłaca do jakiejś wyznaczonej daty (najczęściej do 10. dnia miesiąca). Okres rozliczeniowy za owe zaliczki to rok kalendarzowy, dlatego rozliczenie bywa kłopotliwe.

Zgodnie z kodeksem cywilnym do momentu przekazania lokalu kupującemu opłaty związane z zarządzaniem nieruchomością ciążą na sprzedającym (poprzednim właścicielu). Zaliczki zostają naliczane na nowego właściciela dopiero w dniu odbioru przez niego lokalu bądź mieszkania. W przypadku, gdy zaliczki nie pokryją kosztów rzeczywistych zużycia, wspólnota będzie musiała rozliczyć się z obecnym właścicielem mieszkania.

A co w przypadku, gdy wpłacona zaliczka była zbyt duża i należy się jej zwrot? Sprzedający może wystąpić do wspólnoty mieszkaniowej o zwrot zaliczek, ale musi zdawać sobie sprawę z tego, że możliwe jest to tylko w przypadku nadpłaty i musi być ustalone z obecnym właścicielem. Zazwyczaj to na jego konto wspólnoty zgadzają się oddać nadpłatę po zakończonym okresie rozliczenia kosztów.

Żeby w poprawny sposób obliczyć nadpłatę bądź niedopłatę, należy dokonać dobrych pomiarów liczników i wpisać ich stan do protokołu. Taka oficjalna forma pozwoli uniknąć problemów z rozliczeniem zużycia i ewentualnego przerzucania na siebie odpowiedzialności. Ten protokół to forma zabezpieczenia dla obydwóch stron. Jeśli chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób sporządzić protokoły na konkretne media i co potem z nimi zrobić, odpowiedzi szukaj w dalszej części artykułu.

Przepisanie licznika – jak to zrobić?

Przepisanie licznika (inaczej cesja) wiąże się ze wspomnianym wcześniej protokołem zdawczo-odbiorczym. Ten dokument należy sporządzić w obecności obydwóch stron, a wszelkie dane pobrać z dowodów osobistych oraz aktu notarialnego lub umowy sprzedaży. Formuła, jaką trzeba zawrzeć w takim protokole, jest często jasno określona przez przedsiębiorstwo dostarczające media i dostępna na ich stronie lub w sekretariacie. Niektóre firmy mają gotowe formularze, w których wystarczy podstawić dane do odpowiednich sekcji. Wypełniony wniosek o przepisanie licznika wraz z protokołem i podpisami sprzedającego oraz nabywcy należy dostarczyć do przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za dystrybucję danego medium.

Gdy jedna ze stron sprawia problemy i nie da się tego załatwić polubownie, istnieje możliwość wezwania pracowników danej firmy, by to oni dokonali odczytu licznika. Dalsza droga protokołu zdawczo-odbiorczego różni się nieco w zależności od rodzaju firmy dystrybucyjnej.

Warto zapoznać się szczegółowo z warunkami umowy, gdyż w niektórych przypadkach firma może nałożyć różnego rodzaju kary za zerwanie umowy. O ile kara za nie przepisanie licznika nie istnieje (obowiązek opłat ciąży wciąż na sprzedającym, któremu w przypadku wystawienia faktury rośnie dług wobec firmy), o tyle zdarza się, że trzeba zapłacić kary umowne za zerwanie porozumienia. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak dokładnie przepisać umowę na gaz ziemny lub energię elektryczną, koniecznie zapoznaj się z dalszą częścią artykułu.

Przepisanie licznika prądu – procedura i okres oczekiwania

Przepisanie licznika prądu nie jest takie trudne, jak mogłoby się wydawać, chociaż procedury odrobinę różnią się w zależności od dostawcy. Przepisanie licznika energii elektrycznej należy rozpocząć od spisania wspomnianego już wcześniej protokołu zdawczo-odbiorczego w obecności dwóch stron i pisemnego potwierdzenia, że stan licznika jest zgodny ze stanem faktycznym.

Dalej wypełnia się wniosek o przepisanie licznika elektrycznego w formie pisemnej na stosownym formularzu. Niektóre firmy przyjmują wnioski także w formie internetowej (ten aspekt radzimy sprawdzić na stronach internetowych firm). Dane, jakie należy umieścić w takim wniosku, to przede wszystkim numer licznika i jego stan, adres nieruchomości, numer identyfikacyjny klienta oraz podstawowe dane osobowe obydwóch stron.

Tak przygotowane dokumenty wysyła się do firmy, z którą ma się podpisaną umowę na sprzedaż prądu, a potem trafiają one do OSD, czyli dystrybutora prądu. Jeśli licznik należał do dystrybutora, sprawa idzie szybko, jeśli jednak sprzedawca oraz dystrybutor to nie ten sam podmiot, przepisanie licznika energii może trochę potrwać.

Ile trwa przepisanie licznika prądu? Proces ten trwa zwyczajowo do 14 dni roboczych. Przepisując licznik, możesz sam zdecydować o taryfie oraz zmienić sprzedawcę prądu, jednakże wtedy musisz liczyć się z opłaceniem kar umownych oraz wydłużeniem czasu przepisania licznika. Warto jest przestudiować ceny, jakie oferują poszczególni sprzedawcy, gdyż energia elektryczna nie ma narzuconej z góry ceny i stawki mogą się różnić. Korzystną cenę należy porównać z kosztami za zerwanie umowy z aktualnym sprzedawcą prądu, a dopiero później podejmować decyzję.

Przepisanie licznika gazowego – jakie dane muszą się znaleźć na protokole

Przepisanie licznika na gaz również wiąże się ze spisaniem protokołu zdawczo-odbiorczego oraz wypowiedzeniem starej umowy. Żeby móc rozwiązać umowę z dostawcą gazu, obecny właściciel musi opłacić wszystkie faktury za bieżące zużycie i nie zalegać z opłatami. Kupujący podpisuje potem umowę na tych samych warunkach co sprzedający.

Przepisanie licznika gazowego należy zacząć od sporządzenia dokładnego protokołu zgodnego z wytycznymi firmy dostarczającej gaz do budynku. Tak jak w przypadku firm energetycznych, tak i firmy dostarczające gaz mają gotowe formularze na takie sytuacje. W dobrze wypełnionym formularzu powinny znaleźć się dane nieruchomości, stan gazomierza, numer licznika i data przekazania lokalu oraz podstawowe dane osobowe sprzedającego i kupującego (imię, nazwisko, numer identyfikacyjny klienta w przypadku osoby związanej umową, pesel oraz numer kontaktowy). Niektóre firmy proszą także o pisemną deklarację dotyczącą ewentualnej nadpłaty i jej zwrotu.

Wniosek o przepisanie licznika, który otrzyma gazownia, powinien zawierać także wypowiedzenie umowy przez osobę zdającą licznik (sprzedającego nieruchomość) oraz oświadczenie osoby odbierającej licznik (kupującego). Dalej wniosek dostarcza się do biura osobiście, listownie lub internetowo. W międzyczasie warto zapoznać się z wszystkimi punktami poprzedniej umowy z gazownią i ewentualnymi karami. Chociaż ustawowo nie jest przewidziana kara za nie przepisanie licznika gazu, to tak samo jak firmy energetyczne, zdarzają się różne przypadki. Cały proces nie trwa dłużej niż 14 dni roboczych. Gdy do nowego właściciela dotrze świeża faktura za gaz, można odetchnąć z ulgą – przepisanie licznika się udało.

Czytaj także: